środa, 27 marca 2013

Chrzest święty dziewczynki

U mnie prawie pewne, że jak chrzciny, to obowiązkowo wózeczek :) Chociaż tym razem nie grał pierwszych skrzypiec.




Ale druga, dla tego samego aniołka siłą rzeczy musiała być inna. Padło na kartkę - sukienkę. Ta forma to dla mnie zupełna nowość. Poradziłam sobie tak:





DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY :)   ZAPRASZAM PONOWNIE.

niedziela, 24 marca 2013

Wiosenna kusudama na wielkanocną ozdobę.

A w zasadzie kręciołek, którego autorem jest pani Krystyna Burczyk (serdecznie pozdrawiam, ale wątpię, żeby zaglądała na takie blogi). Tę pracę skręciłam oczywiście samodzielnie :) Jest tak wiosenna, zupełnie inaczej niż pogoda. Przywołuję wiosnę .



DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY :)

spotkanie w Heliosie - wielkanocne ozdabianie

Wczoraj w Katowicach byłam na świetnym spotkaniu dziewczyn z forum http://scrappassion.pl/index.php . Robiłyśmy ozdoby wielkanocne a sponsorował nas (za sprawą kolorowAnki ) http://www.sklep.scrap.com.pl/.
Zdążyłam wykonać dwie ozdoby. Jedna z nich to zawieszka. Nie mogłam się zdecydować na styl i dlatego każda ze stron wygląda inaczej :)

strona 1:




strona 2:




Jajko na patyku jeszcze nie doczekało się zdjęcia, wstawię potem (jak nie zapomnę).


DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY :)

poniedziałek, 18 marca 2013

Ślubne retro

Właśnie skończyłam  taką starociową kartkę z życzeniami w turkusach, gdy na blogu sklepu Crafty Moly pojawiło się  wyzwanie 12, które polega na wykonaniu pracy spełniającej warunki:
* użyj motywu klatki i przynajmniej jednego ptaszka 
* odbij dowolny stempelek
*ozdób prace perełkami
 Dwa ptaszki, jedna klatka (w tle), dwa stemple (klatka i napis), jedna perła osadzona w ćwieku - mam nadzieję, że to wystarczy.

Piękna ramka pokryta jest dodatkowo szklistym preparatem.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY :)

sobota, 16 marca 2013

Trochę inne zaproszenia komunijne

Koleżanka poprosiła mnie o zrobienie zaproszeń na komunię swojej córki. Mają być romantyczne, różane, od serca :). Nie wszystkie mają być jednakowe, ale podobne i z tym dziurkaczem brzegowym. Na próbę zrobiłam trzy (docelowo będzie więcej).







Jeszcze nie robiłam prac w tym stylu. Spodobało mi się :)

wtorek, 12 marca 2013

Wielkanoc rządzi :)

Nie mogę przestać robić tych haftowanych kartek. To prawdopodobnie jakieś uzależnienie. Muszę temat przerobić do bólu, już chyba tak mam :).  Inny problem to, że nie potrafię wybrać zdjęć. Dlatego wkleję wszystkie. Moja wczorajsza praca:






W zeszłym roku też haftowałam na Wielkanoc..Niestety nie zrobiłam wtedy żadnego zdjęcia. Zostały mi dwie kartki, których nie zdążyłam wtedy wysłać - w tym roku myślę, że dotrą do adresatów :)
Ponieważ są bez jaj, zgłaszam je na wyzwanie Wielkanoc bez jaj CRAFTfun.
To one:





Nawycinałam w zeszłym roku tych kogucików tyle, że mi jeszcze kilka na ten rok zostało:)

Dziękuję za cierpliwość ;)

czwartek, 7 marca 2013

Wielkanocne kartki z ręcznym haftem

Tak jak moje kartki bożonarodzeniowe zdominowane są przez gwiazdki origami, tak na Wielkanoc lubię sobie pohaftować (matematycznie) :) Wczoraj zrobiłam cztery karteczki w podobnym stylu. Jak przyglądam im się dzisiaj, to widzę, że zainspirowały mnie jajka robione przez Ki - ta dziewczyna robi naprawdę piękne rzeczy.

Trzy pierwsze to format A6:






Wszystkie były w 100% wykonywane ręcznie, spełniają więc warunki wyzwania Niebanalne w Silesian Craft. Ponieważ jednak można zgłaszać jedną pracę (a poza tym, są do siebie zbyt podobne), to wybieram poniższą. To duża kartka formatu A5 dla szczególnej osoby. Oprócz jajka znajduje się na niej motyw haftowanej, żółtej koronki - oba ręcznie haftowane.




Zaczyna się robić baaardzo świątecznie :)

sobota, 2 marca 2013

Gratulacje

Podczas pobytu u rodziców zostałam poproszona (a właściwie to sama zgłosiłam się na ochotnika) o zrobienie kartki na 30 rocznicę ślubu. Teraz już wiem, że to perłowe gody, ale wtedy nie mogłam sprawdzić, a po głowie mi się kołatały rubinowe. Na szczęście przezornie nie wyskoczyłam z takim podpisem, bo i wydrukować nie było na czym. Narzędzi też w zasadzie nie miałam, poza podstawowymi i dziurkaczem, który tam właśnie kupiłam.
Nie miałam żadnego tuszu, ale była mulina i igiełka. Lubię czasami coś matematycznie wyhaftować :) Ponieważ na forum scrappassion.pl zahaczyłam o ten temat, to wypada coś haftowanego zamieścić.


Zbliżenie na haft:


I po raz pierwszy robione różyczki z dziurkacza, nie pamiętam gdzie widziałam kurs, nie mam też pewności, czy wszystko było tak jak pokazywali, bo robiłam  z pamięci, na "czuja" :)




A w miejscowej pasmanterii zawsze znajdę ładne koronki.