czwartek, 25 kwietnia 2013

Jeszcze raz komunijnie.

Dużo się dzieje, nie mam czasu na robienie kartek, ale jedną popełniłam. Zainspirowały mnie prace Doroty_mk. Oczywiście daleko mi do jej poziomu.
Ciągle ćwiczę gniecione róże, spodobały mi się.


I znalazłam jeszcze w telefonie zdjęcia dwóch kartek komunijnych z zeszłego roku - zupełne początki.
Nigdy ich jeszcze nie pokazywałam.





I druga, sztalugowa:




A teraz z innej beczki. Poznałam w poprzednią sobotę wspaniałą osobę - Elę. Przygarnęła zabłąkaną owieczkę, czyli mnie, znając mnie wcześniej z kilku e-maili. A wszystkiemu winne jest origami :)
Więcej napiszę wkrótce, teraz szykuję się na następne spotkanie warsztatowe w Warszawie: sobotnio-niedzielne.


 DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY.  SERDECZNIE ZAPRASZAM PONOWNIE :)

6 komentarzy:

  1. Bardzo ładne karteczki. Szczególnie podoba mi się ta pierwsza. Śliczne różyczki. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. dziekuję z obecnośc u mnie ....... dziś ja tu :) dla odmiany by poznać cie przez to co robisz ...... pozdraiwam Ki

    OdpowiedzUsuń
  3. piękna ta pierwsza kartka!!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna ta pierwsza, taka delikatna z uczuciem robiona:) Pozostałe, choc dawno robione też mają klimat:) Pozdrawiam serdecznie, dopiero co się rozglądnęłam, pięknie tu u Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo dziękuję za miłe słowa :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię.