Po wielu latach posługi odszedł na emeryturę mój proboszcz. A że mieszkam i pracuję w jednej parafii, to podziękowanie jakie przygotowałam w imieniu całej szkoły potraktowałam osobiście.
Nawet oddałam ostatnią, zachomikowaną hostię, tę wytłaczaną, której już nigdzie nie można kupić, a chciałam ją przeznaczyć dla mojego chrześniaka, który w przyszłym roku przystępuje do pierwszej komunii świętej. I wiecie co, dzisiaj spotkałam się z moją koleżanką Bożenką i dostałam od niej kilka egzemplarzy :)
Tak więc hostia, kilka tekturek i dużo scrapek sprawiły, że powstało to podziękowanie.
I pierwszy raz użyłam fantastyczny, nowy wykrojnik bazowy ze
sklepiku Gosi. Bardzo ułatwił mi pracę i nadał kartce piękny kształt.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :