Kartki świąteczne przez cały rok - wrzesień

Właściwie prawie wszyscy zaczęli już robić świąteczne kartki, no cóż sezon się zbliża.
Jednak nasza grupa jest wyjątkowa, bo przez cały rok robiłyśmy te karteczki. We wrześniowej edycji ma dominować styl skandynawski.
Moja praca prezentuje się tak:

Zdjęcia robione w ostatniej chwili co niestety widać.

Inspirowała nas Inka swoją tablicą

 A wszystko w ramach zabawy

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)

zRęczna Robota - wrzesień

I znów czas na kolejne wyzwanie. Tym razem rządzi Inka z Klonowej :)
Zażyczyła sobie domku. Cytuję: proszę Was o zrobienie pracy z dowolnie stworzonymi, wyciętymi, namalowanymi, kolażowymi, wyszytymi itp. domkami lub jednym domkiem.
Dodatkowo należy użyć taśmy washi.
I właśnie przypomniał mi się zarzucony dawno temu projekt z Kawy i Nożyczek - Art Żurnal 2015. utknęłam na bodajże trzecim wyzwaniu, bo trzeba było użyć swojego zdjęcia, a mam z tym problem.
Któreś z kolejnych wyzwań dotyczyło swojego miejsca na Ziemi.
I tak ten domek Inki mnie obudził z letargu. Cytat banalny, ale prawdziwy, niech zostanie.

Tak, wiem, strasznie grafomański, skrzydła ma niewydarzone, ale najważniejsze, że LATA ten mój domek.

Zapraszam na blogi dziewczyn, na pewno ich domki są przepiękne: Inka, Asica, Asi scrapki, Franceska i Rudlis.

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)

Chrzest Święty chłopca po raz drugi

Jak już wspomniałam w poprzednim poście miałam do zrobienia trzy kartki na tę samą uroczystość, Oto druga z nich, W formie kopertówki z przepięknego papieru Makowego Pola - ten wzór chyba kocham najbardziej.

 I w komplecie z pudełkiem

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)

Chrzest Święty chłopca

Tak naprawdę to miałam wykonać trzy kartki na tę samą uroczystość. Zaczęłam od chłopięcej wersji kartki, którą kiedyś wykonałam dla dziewczynki. Tak bardzo tamta przypadła mi do gustu, że z wielką przyjemnością przystąpiłam do robienia drugiej. Tym razem "męska" edycja.

 

Piękny bocian pochodzi z Crafty Moly

Kartkę zgłaszam na wyzwanie w art-piaskownicy

oraz Przyda się

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)

Na chrzest dla dziewczynki

Powstał pastelowy komplecik z mnóstwem drobnych kwiatuszków robionych przeze mnie. Od banalnych do bardziej skomplikowanych, większość z nich barwiłam akwarelami.  Do pastelowej kartki idealnie pasował mi papier La magie Ombre 03 z Magicznej Kartki.
Wyszło słodko i dziewczęco, czyli tak, jak miało być.

i pudełko do kompletu

Komplet zgłaszam na wyzwanie Dream Craft

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)

Zaproszenia na osiemnastkę

Proste, jesienne zaproszenia, to moja pierwsza " hurtowa" praca.
Bardzo lubię ten model kwiatka w technice origami z koła - można łatwo włożyć go do koperty, a po wyjęciu płatki podnoszą się lekko tworząc formę 3D.  Tym razem pobawiłam się przy nich: trochę pochlapałam farbą i tuszem, a środek zrobiłam z jutowego sznurka.
Nie przepadam zbytnio za błyskotkami, ale w tym wypadku odrobina rudych cekinów ożywiła pracę.

Zgłaszam na wyzwania w:

I KROPKA

ART-PIASKOWNICA

PRZYDA SIĘ!

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)

Moja pierwsza ramka

Poproszona zostałam o zrobienie ramki na 10 rocznicę ślubu. Piękne zdjęcie - pamiątka wspaniałych wakacji - było utrzymane w kolorystyce sepii i szarości. W takich też odcieniach miała być utrzymana praca.
Miałam  wielką tremę jak pomieścić wszystkie elementy: zdjęcie, imiona, liczbę 10, no i ozdoby.
W ruch poszły tekturki różnej maści, których producentów nie znam, gdyż zostały zakupione na bazarku.
Szkoda, że muszę zasłonić zdjęcie, bo postacie małżonków stanowią centralny i najważniejszy element ramki.

Zgłaszam ramkę na wyzwania

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)

I znów ślubna kartka z bukietem kwiatów.

Zrobiło się zimno i ponuro, a dopiero co były upały. To na poprawę nastroju kwiecista i pastelowa karteczka będzie w sam raz.
Kwiaty robiłam własnoręcznie, mała różyczka powstała na warsztatach z Ewą Szubrą, a te łososiowe zapchajdziury są też według jej projektu. Tylko dużą różę skleciłam mając w głowie dziesiątki różnych kursów.
Inspiracją był ten piękny papier, który częściowo pokryty jest brokatem, a napis pomalowałam rozwodnioną Inką. Do głowy by mi nie przyszło to, że Inkę można potraktować jak farbę, gdyby nie Latarnia Agnieszka..

 

 Kilka zbliżeń bukietu ( moja miłość do kaboszonów nie słabnie jak widać):

Na tych zdjęciach papier pokazał swoją urodę .

A pudełko proste, płaskie bez wystających ozdób, zgodnie z życzeniem..

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)