Mój pierwszy raz :) Dotychczas wszystkie przeszycia robiłam
ręcznie. Tym razem uznałam, że to już ten moment. Maszyna stała od kilku
miesięcy, a ja powoli się do niej przymierzałam. Nie mam żadnego doświadczenia
w tym względzie i dlatego cieszę się, że pierwsze lody już przełamałam.
Spodobało mi się :)
Ciekawa jestem, czy można szyć grubszymi nićmi?
Spodobało mi się szycie, spodobała mi się kartka i pudełko, nie
spodobały mi się zdjęcia :(
Paskudny dzisiaj dzień. Połowa maja a czuję jakby to był listopad -
zimny deszcz, a leje ciągle: mokro, zimno, wieje, aż drzewa tańczą swój ponury
taniec i co najważniejsze dla zdjęć - fatalne warunki oświetleniowe.
Krótko mówiąc nie poradziłam sobie, balans bieli nie pomógł.
Inspiracją dla tych targań i przeszyć były prace Cynki -
nieustannie jestem pod wrażeniem jej talentu. Mogę mieć tylko nadzieję, że
włożyłam w nią (kartkę) również coś od siebie i nie jest to jedynie nieudolne
naśladownictwo.
I razem z pudełkiem:
Papiery to UHK z kolekcji Mushrooms, a tekturki: Wycinanka i Crafty Moly.
Chciałabym
pokazać teraz dwustronną tesselację - po obu stronach jednej kartki
papieru powstały dwa różne wzory. Autorką tej tesselacji o nazwie „Dzień i Noc”
jest Halina Rościszowska-Narloch i to pod jej okiem składałam ten model na spotkaniu w Gliwicach.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)
Pogoda rzeczywiście nie rozpieszcza, ale widać, że sprzyja tworzeniu :-) Pięknie tu u Ciebie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCzasem bardzo trudno zrobić dobre zdjęcia. Śliczna forma i kompozycja a przyszycia wyszły bardzo staranne. Ja jeszcze nie próbowałam. Pozdrawiam cieplutko.
OdpowiedzUsuńcórka wypełnia teraz cały mój świat tym bardziej cenię sobie ten "skradziony" czas by móc u ciebie dziś zagościć i zobaczyć twój barwny i kolorowy świat:) dziękuję za te chwile ... wrócę ... tylko nie wiem kiedy ... i dziękuję za każde miłe słowo pozostawione na moim blogu - cieszą ... bo są namacalnym śladem twojej obecności u mnie ... pozdrawiamy Ki i Kaja <3
OdpowiedzUsuńPiękna kartka, stonowana kolorystyka dodaje jej takiej...szlachetności.
OdpowiedzUsuń