wtorek, 14 marca 2017

Moje mediowanie z Anią Korszewską.

Właściwie to nie wiem, dlaczego tak długo zbierałam się do napisania postu z warsztatów z Anią pt. "Ognisty  Kuferek". A było to na zakończenie ferii zimowych, czyli półtora miesiąca temu.
I pewnie ten stan rzeczy trwałby dalej, ale znów pojawiła się okazja pracowania pod kierunkiem tej niezwykle zdolnej dziewczyny. Tym razem był to lampion Goblet Queen.Tak więc się zmobilizowałam i będzie dwa w jednym.
Na pierwszy ogień idzie kuferek ;)








I czas na wydobyty z dna oceanu, porośnięty glonami Goblet Queen





Oba spotkania były fantastyczne, a każda z uczestniczek wychodziła dumna ze swego dzieła :)
Aniu, jeszcze raz bardzo ci dziękuję.

DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE :)

2 komentarze:

  1. Świetne prace, pudełko w cudnych kolorach ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję serdecznie!!! Bardzo się cieszę ze spotkania i owocnych warsztatów :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdą opinię.