Dlatego jak tylko zobaczyłam na blogu sklepu Czerwony Cyrkiel inspirację Malwiny byłam kompletnie bezbronna. Musiałam się zakochać :).
Nie musiałam za to długo prosić Malwiny o zgodę na zliftowanie jej kartki i zaraz wzięłam się do pracy , tym bardziej że miałam już na biurku częściowo pocięty arkusz z AB Studio.
Na koniec dwa zdjęcia w sztucznym oświetleniu, bo na nich lepiej widać błyszczące preparaty które gdzieniegdzie są użyte: owady i środki maków.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE
Dzięki Magda 🙂
OdpowiedzUsuńFantastyczne te maki!
OdpowiedzUsuńDziękuję, też się nimi zachwycam i z pewnością jeszcze kilka prac z nimi powstanie - zostało ich trochę jeszcze bo arkusz duży :)
Usuń