Na blogu Art-Piaskownica w cyklu Małe Formy pojawiło się wyzwanie w którym należy wykonać pocket letters. Dla mnie to absolutna nowość i co to w ogóle jest? Pocket letters łączą w sobie formę listu i własnoręcznie robionych kart ( w formacie ATC) do wymieniania się , zawierają też niespodziankę.
Jest to 9 kart umieszczonych w specjalnych koszulkach do których z tyłu pakuje się drobne upominki. Dokładniejszy opis znajdziecie w poście wyzwaniowym .
Ponieważ przygotowane przez nas (dziewczyny z DT) prace mają być nagrodą w wyzwaniu nie chcę zepsuć niespodzianki i nie ujawnię za wcześnie co kryje się z drugiej strony. Uzupełnię to gdy będę mogła.
Tymczasem zapraszam tutaj do obejrzenia mojej inspiracji.
Papier to kolekcja Frosty Days od ScrapAndMe, a tekturki od CrafUli. A papierowe koraliki wykonałam według tutorialu z Bloga Kreatywnego.
Czasami część kompozycji umieszczana jest na koszulkach - u mnie to ta z jeleniem w lewym dolnym rogu. Jednak nie przykleiłam jej na stałe tylko umocowałam magnesem - nie wiem czy tak się robi - ja zrobiłam :).
Słyszałam o takich pracach ale Twoje są świetnie wykonane i ładnie się prezentują. Pozdrawiam :-).
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, staram się. I jak w życiu: wychodzi raz lepiej, raz gorzej :)
UsuńAle piękne kartki, nie umiem się napatrzeć. Zainspirowałaś mnie do stworzenia własnych. Dodałabym je do prezentu dla koleżanki. Zamówiłam jej wymarzoną torbę bawełnianą. Mam nadzieję, że jej się spodoba.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję za miłe słowa. To świetnie, że sama chcesz zrobić karteczkę dla koleżanki - to wielka frajda dla obu :)
Usuń