Pierwszą myślą było zrobić kartkę gratulacyjną z okazji narodzin dziecka. Już widziałam oczami wyobraźni jak trzyma w łapkach napisy: Trochę z mamy, trochę z taty. Ale czy młodzi rodzice mogą mieć aż taki dystans do siebie w kontekście nowonarodzonego potomka? Ryzykowne przedsięwzięcie. Przedyskutowałam sama ze sobą problem i postanowiłam odpuścić.
Przyszło mi to nawet łatwo, bo właśnie na grupie Halo Crafty (pamiętacie mój cykl o origami?) w najlepsze trwa zabawa pod tytułem Połącz Siły. Aktualnie Magdalena Pucia - Tores czaruje nas swoimi bazgrołkami, Technika nazywa się doodling i TAM odsyłam was po dawkę wiedzy i inspiracji.
A teraz przedstawiam wam moją futrzakową inspirację dla Magicznego Kociołka pęłną kolorowych, doodlingowych kwiatów. I nie szkodzi że nie miałam markowych, ani żadnych pisaków - pokolorowałam akwarelkami, i nie szkodzi, że mój cienkopis jednak nie był wodoodporny - miałam wielką frajdę tworząc te dziwo-kwiaty :)
Na zakończenie zbliżenie na słodkiego futrzaka: Czyż nie pięknie mu w kwiatach? ;)
Lubię jak jest tak kolorowo :) Dzięki Tores !
A tych z was, którzy mają konto na Facebook'u zapraszam do grupy Magiczny Kociołek - Inspiracje. Co tam się dzieje! Grupa ma ustawienie prywatne, ale wystarczy zapukać (poprosić o dołączenie) a któraś z dziewcząt zaraz otworzy :)
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE
Co za fantastyczna karteczka:) Te kwiatki są niesamowite :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ale z Twoim talentem wyszłoby z pewnością o niebo lepiej :)
Usuńświetna! :D
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuń