Postanowiłam skorzystać z okazji: na stronie MFArt Boutique Magda Feluks zorganizowała warsztat on line na którym robiliśmy album z nietypowym bigowaniem.
Nietypowość polegała na tym, że karty wewnętrzne nie były mocowane bezpośrednio do grzbietu okładki, ale do tylnej jej części. Natomias grzbiet wewnętrzny utrzymywał karty dzięki sznurowaniu. Najlepiej widać o co chodzi na zdjęciach.
Mój album jest nieco większy od warsztatowego, jego wymiary to:
okładka 16,8 x 16,8cm
grzbiet - 3,9cm
strona wewnętrzna - 15,5 x 15,5cm
Nie jest z tych mega rozbudowanych, z racji konstrukcji najwięcej miejsca na bajery jest w samym środku - tutaj umieściłam dodatkowe klapki i odchylane strony na bazie kraftowych kopert ze schowkiem na dodatkowe maty.
Magda swój album wykonywała na papierach Craft O'Clock, mnie jednak zamarzył się kobiecy album, a że miałam cudną kolekcję UNFORGETTABLE od 13arts (pad 12x12" i paper pad A6) musiał powstać album z makami, bo maki są cuuuudne!
Ze względu na swoją budowę album ma jakby dwie strony tytułowe - w tej wewnętrznej użyłam grafiki z kobietą od Agi Baraniak.
Znacie już jego okładkę i pudełko - pokazywałam je przy prezentacji tekturki Mokosz w czterech rozmiarach. Teraz nadszedł czas na zajrzenie do środka. I tutaj najlepszą metodą prezentacji byłby film, niestety jeszcze tego nie próbowałam, może kiedyś, kto wie :)
Okazało się, że mam pasujące do albumu pudełko, które wystarczy tylko złożyć i ozdobić :)
I muszę się pochwalić, bo warsztaty MFArt Boutique kończyły się konkursem na który składały się trzy prace: album właśnie i niedawno prezentowane tutaj na blogu mediowe LO oraz kartka (u mnie z księżycem) - wygrałam :)
Banerka nie ma, więc musicie uwierzyć mi na słowo, albo zajrzeć do MFArts i odnaleźć właściwy wpis.
DZIĘKUJĘ ZA ODWIEDZINY , MIŁE SŁÓWKO I ZAPRASZAM PONOWNIE
Fantastyczny makowy album:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
Usuń